troche o blondynkach

Démarré par Archives, 16 Octobre 2023 à 14:35:53

« précédent - suivant »

Archives

Posté par: Sabine (IP Loggée)
Date: 01 septembre, 2007 11:32

Blondynka i brunetka oglądają wiadomości i blondynka mówi do brunetki:
- Założę się o 100 dolców, że ten facet nie skoczy z tego budynku.
Brunetka przyjmuje zakład i facet skacze z budynku, po czym brunetka mówi:
- Nie mogę wziąć twoich pieniędzy, ja już dziś widziałam te wiadomości i wiedziałam, że ten facet skoczy.
Blondynka na to:
- Ja też je już dziś widziałam i myślałam, że drugi raz nie skoczy.



Dlaczego blondynka jak dostanie kulą w łeb umiera dopiero po 5 minutach?
- bo kula szuka mózgu



Dlaczego blondynki skaczą przez okno? Bo chcą wypróbować swoje nowe podpaski olweis ze skrzydełkami




Dwie blondynki stoją przed lasem i jedna mówi do drugiej: widzisz las? A na to druga : nie drzewa mi zasłaniają.




Blondynka dostała prace. Miała malować białą linie na środku ulicy. W pierwszy dzień namalowała 10 km białej linii w drugim 3 km w trzecim 2 km. Szef sie pyta dlaczego taki spadek? Blondynka: no bo coraz dalej miałam do tego wiadra z farbą.


Blondynka spowodowała wypadek , wjeżdżając samochodem w mur . Na miejsce wypadku przybyła policja . Policjant pyta :
- Dlaczego wjechała pani w
mur ?
- No przecież trąbiłam !



Przychodzi kobieta do lekarza i skarży się na ból.
- Gdzie panią boli? - pyta się lekarz.
- Wszędzie - odpowiada kobieta.
- Jak to wszędzie, proszę być bardziej dokładnym.
Kobieta dotyka kolana palcem wskazującym:
- Tu mnie boli.
Następnie dotyka lewego policzka:
- O tu mnie boli.
Potem dotyka prawego sutka:
- O tu też mnie boli - mówi z grymasem bólu kobieta.
Lekarz popatrzył na kobietę ze współczuciem i pyta się:
- Czy Pani jest naturalną blondynką?
- Tak.
- Tak myślałem - kontynuuje lekarz - ma pani złamany palec.

..


Jadą dwie blondynki maluchcem. Nagle samochód staje. Jedna blondynka patrzy pod maskę i mówi:
- ej Zocha silnika nie mamy.
Na to druga odpowiada patrząc do bagażnika:
- spokojnie Krysiu mamy zapasowy.
Zapłakana blondynka przychodzi do baru.
Kelner pyta się blondynki:
-Proszę pani czego pani płacze?
Blondynka odpowiada:
-Bo wszystkie głupie kawały są o blondynkach.
Kelner mówi:
-Pokaże pani,że nie.
Kelner zawołał do brunetki:
-Brunetka idź zobacz czy Cię w domu niema.
Brunetka szybkim krokiem wybiegła z bary.
Blondynka patrzy się co się dzieje i zaczyna się śmiać.
na to mówi do kelnera:
-ale głupia mogła zadzwonić.